Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Święto polskich skrzydeł

Data wydarzenia: 28 sierpnia 2018

28 sierpnia przypada Święto Lotnictwa. Data obchodów święta od pamiętnego 1918 roku zmieniała się kilkukrotnie, warto więc prześledzić tę interesującą historię.

Po południu 2 listopada 1918 roku lotnisko Lwów – Lewandówka, znalazło się w polskich rękach. Udało się przejąć park lotniczy, warsztat naprawczy oraz 18 samolotów, co prawda uszkodzonych ale zdatnych do naprawy. Zdobyte lotnisko należało jednak utrzymać gdyż zbrojne oddziały ukraińskie koniecznie chciały je odbić. 3 listopada sytuacja Polaków stała się bardzo trudna. Na zlokalizowaną niedaleko południowych granic Lwowa stację kolejową Persenkówka zaczęły przybywać transporty Ukraińskich Strzelców Siczowych, którzy mieli stanowić istotną siłę w walkach o strategiczne obiekty na terenie Lwowa. Najbardziej intensywne walki miały miejsce 4 listopada, jednak udało się wówczas odeprzeć Ukraińców, którzy jednak nie dawali za wygraną i przygotowywali kolejny atak w celu przejęcia lotniska. Nocą z 4 na 5 listopada polscy lotnicy osobiście pilnowali remontowanych samolotów w hangarach. Dwa z nich udało się już doprowadzić do stanu lotnego. Żeby podjąć konkretne działania ppor. obs. Władysław Toruń udał się do Naczelnej Komendy Obrony Lwowa i zameldował o sytuacji na lotnisku. Otrzymał wówczas rozkaz możliwie najszybszego podjęcia bombardowania stacji kolejowej Persenkówka. Rankiem 5 listopada około godziny 10:00 silnik samolotu Hansa-Brandenburg C I, zagrał równym rytmem. W kabinach siedzieli por. pil. Stefan Bastyr oraz por. obs. Janusz de Beaurain. Na pokład maszyny lotnicy zabrali kilka bomb i pomknęli na start. Kiedy nadlecieli nad stację kolejową Persenkówka Ukraińcy byli totalnie zaskoczeni. Bastyr i de Beaurain wykonali skuteczny atak zrzucając swój śmiercionośny ładunek i szczęśliwie powrócili na lotnisko. Nalot na Persenkówkę był pierwszym lotem operacyjnym polskiego lotnictwa wojskowego, świętowanym w kolejnych latach przez lotników. Warto na marginesie wspomnieć iż 5 listopada zostało także opanowane lotnisko w Lublinie. Z inicjatywy Polskiej Organizacji Wojskowej, ppor. pil. Wiktor Ryl po rozmowach z Austriakami przejął oraz zabezpieczył posterunkami wartowniczymi Lubelskie lotnisko oraz pięć samolotów wywiadowczych. Rozpoczął również od razu werbunek lotników, z których dość szybko powstał „Oddział Lotniczy w Lublinie” przemianowany pod koniec listopada na 2. Eskadrę Lotniczą. Przęjęcie Lubelskiego lotniska jednak stanęło w cieniu pierwszego lotu bojowego wykonanego przez Bastyra i de Beauraina. 5 listopada stał się dla Polskiego Lotnictwa datą niezwykle symboliczną, aż do 1932 roku obchodzoną jako Święto Lotnictwa. Święto to obchodzili lotnicy jednak nie zostało ono oficjalnie ustanowione. Dopiero przy okazji odsłonięcia Pomnika Lotnika w Warszawie ustanowiono również oficjalną datę święta oraz oficjalne obchody.

Historia pomnika lotnika zaczyna się we Lwowie i jest bezpośrednio związana z uczestnikiem pierwszego lotu bojowego w historii polskich skrzydeł Stefanem Bastyrem. Kiedy 6 sierpnia 1920 roku zginął on w katastrofie lotniczej, społeczeństwo Lwowskie oraz lotnicy na terenie całego kraju chcieli w jakiś sposób utrwalić jego postać.

Grupa przyjaciół Bastyra jesienią 1920 roku przybyła do wybitnego mieszkającego w Warszawie rzeźbiarza prof. Edwarda Wittiga z prośbą o wykonanie pomnika ku czci lotnika, który to miałby stanąć we Lwowie. Początkowo profesor odmówił sugerując zwrócenie się z tą prośbą do artystów lwowskich, jednak po wielu namowach zgodził się na wykonanie monumentu. W zamyśle artysty pomnik ten jednak nie miał prezentować konkretnej postaci, a lotnika jako symbol. Ostatecznie też miał on stanąć w Warszawie. Taki pomysł spotkał się z przychylnością władz. Decyzją Szefa Departamentu IV Żeglugi Powietrznej Ministerstwa Spraw Wojskowych gen. bryg. pil. Gustawa Macewicza, powołano Komitet Budowy Pomnika ku czci Poległych Lotników. Miał on upamiętniać przede wszystkim lotników poległych podczas walk w latach 1918-1920. Projekt przedstawiono w 1923 roku. Od razu uzyskał on aprobatę specjalistów oraz krytyków. Po zaaprobowaniu podjęto działania zmierzające do wybudowania monumentu. Określono szczegółowo wymiary, ustalono kosztorys, poproszono o wsparcie zarządu miasta stołecznego Warszawy oraz wystąpiono z prośbą o objęcie budowy honorowym patronatem Prezydenta RP oraz Marszałka Polski. W 1927 roku powstały modele pomnika w skali 1:1. Model gipsowy zaprezentowano na krajowej wystawie w Poznaniu w 1929 roku gdzie spotkał się on z bardzo przychylnym przyjęciem. W 1930 roku zawarto z firmą Kranc i Łempicki umowę na wykonanie pomnika z brązu. Monument został usytuowany w Warszawie u zbiegu ulic  Żwirki i Wigury, Wawelskiej i Raszyńskiej. Odsłonięcie pomnika odbyło się 11 listopada 1932 roku. Zadecydowano iż pierwsza prezentacja monumentu zostanie połączona z obchodami Święta Niepodległości. Uroczystości rozpoczęły się już w czwartek 10 listopada. W kościele Świętego Zbawiciela odprawiono nabożeństwo żałobne za dusze poległych lotników oraz Mszę Świętą. Po południu tego dnia w kasynie 1. Pułku Lotniczego, odbyła się dekoracja lotników odznaczeniami przyznanymi przez Marszałka Józefa Piłsudskiego. Odznaczeni zostali lotnicy biorący udział w walkach w latach 1918-1920. Dekoracji dokonał Szef Departamentu Aeronautyki płk pil. Ludomił Rayski. Wieczorem, o godz. 20:00 na lotnisku mokotowskim odbył się uroczysty Apel Poległych podczas którego odczytano nazwiska 356 poległych lotników. W piątek 11 listopada o godz. 13:00 prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki dokonał odsłonięcia pomnika. Od tej pory 11 listopada oprócz Święta Niepodległości, obchodzono również oficjalnie Święto Lotnictwa. Warto dodać iż podczas uroczystości obecna była żona tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej Franciszka Żwirki. W dowód wdzięczności wręczyła ona twórcy pomnika prof. Edwardowi Wittigowi bukiet róż w kolorze żółtym, kojarzonym wówczas właśnie z lotnictwem.

Wybuch II Wojny Światowej przerwał obchody Święta Lotnictwa w Polsce, dopiero po zakończeniu działań zbrojnych podjęto próbę reaktywacji uroczystości według pomysłu nowych narzuconych przez Sowietów władz. 22 sierpnia 1945 roku rozkazem nr 189 ustanowiono „Dzień Lotnictwa Polskiego” który miał być świętowany 1 września. Według ulotki propagandowej to we wrześniu miał „ruszyć na front” 1 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa”. Nie było to jednak prawdą gdyż 1 . PLM ze swojej bazy w Grigoriewskoje wyruszył 3 czerwca 1944 roku, a pierwszy lot bojowy wykonał dopiero 23 sierpnia tegoż roku.  1 września był jednak datą symboliczną, i to w tym dniu, aż do roku 1950 obchodzono „Dzień Lotnictwa Polskiego”. Odbywały się wówczas pokazy lotnicze oraz uroczyste promocje w Szkole Lotniczej w Dęblinie, takie jak na przykład ta uwieczniona w Polskiej Kronice Filmowej z 1949 roku.

Rok 1950 przyniósł kolejną zmianę daty, tym razem bardziej fortunną związaną z wejściem do walki 1. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa”. 23 sierpnia 1944 roku pułk wykonał pierwsze zadanie bojowe, w ramach wsparcia 1. Armii Wojska Polskiego, w walkach w rejonie przyczółka warecko – magnuszewskiego. Do tego pierwszego lotu bojowego zostali wyznaczeni czterej piloci, dowódca pułku płk pil. Jan Tałdykin, por. pil. Witold Gabis, kpt. pil. Oleg Matwiejew i chor. pil. Edward Chromy. Wraz z polskimi myśliwcami lecieć miały także dwa Jak-i z 233 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego Armii Czerwonej. Zadanie polegało na wykonaniu rozpoznania na przedpolach Warki oraz osłonie dwóch samolotów Iljuszyn Ił-2 należących do 611 Pułku Lotnictwa Szturmowego Armii Czerwonej które miały zaatakować ewentualne rozpoznane cele. Start ośmiu maszyn nastąpił o godzinie 8:30. Nad zadanym rejonem samoloty trafiły na potężny ogień artylerii przeciwlotniczej przeciwnika, mimo tego jednak misję kontynuowano. Podczas rozpoznania lotnicy zaobserwowali ok. 60 wrogich pojazdów które następnie zostały zaatakowane z sukcesem przez Iły. Po zniszczeniu kilkudziesięciu samochodów przez Szturmowiki, cała grupa szczęśliwie powróciła do bazy. Na pamiątkę tych wydarzeń rozkazem nr 28 wydanym 4 maja 1950 roku ustanowiono nową datę obchodów święta lotnictwa. Od tej pory obchody lotnicze miały odbywać się 23 sierpnia, aż do 1993 roku.

28 sierpnia 1932 roku, w upalną niedzielę odbywała się ostatnia konkurencja zawodów Challenge International de Tourisme tym razem organizowanych w Berlinie. Ostatnim etapem zawodów była próba prędkości maksymalnej. Konkurencja polegała na przelocie po trasie trójkąta Berlin – Frankfurt nad Odrą – Doberlug – Berlin. W klasyfikacji generalnej pierwsze miejsce z ilością 456 punktów zajmowała polska załoga w składzie Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, lecąca na polskim samolocie RWD-6. Na drugim miejscu z różnicą jedynie 5 punktów znajdował się niemiecki pilot Reinhold Poss. Finałowa rozgrywka miała rozstrzygnąć się w ostatnim dniu zawodów. Wyścig był bardzo zacięty, Poss powoli doganiał Żwirkę, jednak sam został na drugim punkcie kontrolnym wyprzedzony przez innego niemieckiego pilota Wolfa Hirtha który zaczął zagrażać prowadzeniu polskiej załogi. Hirth jednak ok. 2 km przed metą z powodu defektu samolotu musiał awaryjnie lądować. Zgromadzona na Berlińskim lotnisku Tempelhof publiczność w końcu ujrzała zbliżający się do mety samolot. Nie była to maszyna żadnego z Niemców ale polski samolot RWD-6 który na pierwszej pozycji kończył konkurencję, wygrywając tym samym całe zawody. Radość z tego zwycięstwa była ogromna, sukces osiągnęli polscy lotnicy, ale i polski przemysł lotniczy który był w stanie wyprodukować samolot stanowiący konkurencję dla najlepszych maszyn zagranicznych. Triumf w zawodach spowodował dostrzeżenie na świecie polskiego lotnictwa sportowego oraz polskich lotników. Na pamiątkę tego wspaniałego zwycięstwa decyzją Ministra Obrony Narodowej z 1993 roku ustalono nową datę Święta Lotnictwa. Święto lotnictwa wojskowego, cywilnego oraz przemysłu lotniczego jest więc od tamtej pory obchodzone 28 sierpnia.

 

Marcin Arbuz

artykuł ukazał się w biuletynie „Pod dobrymi skrzydłami” nr 5.2018

zdjęcia: Narodowe Archiwum Cyfrowe