- Strona główna
- /
- Aktualności
- /
- Spotkanie autorskie z dr. Krzysztofem Busse
Spotkanie autorskie z dr. Krzysztofem Busse
„U ZARANIA RADOMSKICH SKRZYDEŁ…”
O historii mało znanej w szerszych kręgach szkoły pilotów, opowiadał w Muzeum Sił Powietrznych dr Krzysztof Busse – autor książki pod tytułem „U zarania radomskich skrzydeł. Szkoła Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Sadkowie koło Radomia (1937-1939)”. Mimo, że ten epizod trwał stosunkowo krótko i nie jest najstarszym z wątków radomskiej awiacji na Sadkowie, której historia trwa nieprzerwanie już niemal 100 lat, to SPRL i prezentowana książka uzupełniają znacząco historiografię tego miejsca, słynnego ze szkolenia lotników Wojska Polskiego. Spotkanie wzbogaciło także niespodziewanie przekazanie do Muzeum szczątków samolotu „Karaś”, który rozbił się we wrześniu 1939 roku.
Autor prezentowanej publikacji, dr Krzysztof Busse, jest pracownikiem naukowym Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Radomiu Prywatnie jest też od dziecka miłośnikiem awiacji – urodził się i wychował w Lublinie, dosłownie kilkaset metrów od Zakładów Mechanicznych E. Plage i T. Laśkiewicz, które po 1920 roku, na włoskiej licencji produkowały pierwsze polskie myśliwce -Ansaldo A.1 Balilla. Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz. Temat podradomskiego lotniska na Sadkowie interesował go od lat, przez które zbierał dokumenty, historie i zdjęcia do stworzenia publikacji. Ostatecznym katalizatorem starań była darowizna, którą Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie otrzymało od rodziny podchorążego pilota Józefa Augustyniaka. Jednym z darów jest album pamiątkowy z czasów jego szkolenia i służby w Dęblinie oraz szkolenia lotniczego w Szkole Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Sadkowie pod Radomiem. Dr Busse dwa lata temu zwrócił się do dyrekcji MSP o możliwość skorzystania z tego albumu na potrzeby nowej publikacji. W dużej mierze na kanwie albumu Józefa Augustyniaka, materiałów z Centralnej Biblioteki Wojskowej, fotografii oraz zbiorów prywatnych, a także innych monografii, m.in. gen. bryg. Jana Celka powstała nowa publikacja o SPRL. Inny, niezwykle wartościowy wkład w proces twórczy jest udziałem płk. dr. Andrzeja Marciniuka – profesora Lotniczej Akademii Wojskowej, na pracy którego również bazował dr Busse w trakcie pracy nad publikacją.
W rozmowie z Jakubem Mitkiem, zastępcą dyrektora MSP w Dęblinie, dr Busse opowiedział o procesie tworzenia książki, poszukiwaniach archiwalnych dokumentów oraz historii podchorążych, którzy w Sadkowie zdobywali swoje pierwsze lotnicze doświadczenia, a później walczyli w czasie II wojny światowej. Dramatycznym fragmentem dziejów SPRL są losy oficerów i podoficerów, którzy stanowili kadrę tej jednostki. Duża ich część została zamordowana przez Sowietów w ramach zbrodni katyńskiej. Natomiast na drugim biegunie jest szkolenie lotnicze w Sadkowskiej placówce. Mimo, że podchorążowie korzystali tam z przestarzałych już samolotów Bartel BM4, czy Potez XXVII, to poziom ich wyszkolenia oraz kompetencje kadry z ppłk. pil. Alfonsem Beseljakiem na czele sprawiły, że byli później skutecznym „narzędziem” w czasie wojennych zmagań – choćby na niebie Wielkiej Brytanii. Niewielka była też liczba, stosunkowo częstych w tamtym okresie, katastrof lotniczych w Sadkowie. Do wybuchu II wojny światowej zanotowano „jedynie” trzy śmiertelne wypadki. Krótko przed atakiem hitlerowskich Niemiec na Polskę zapadły decyzje, żeby na Sadkowie było prowadzone również szkolenie na samolotach PZL.23 Karaś. Jednak wybuch wojny skutecznie te plany zniweczył. Podczas niemieckich bombardowań na Sadkowie znajdowało się 90 samolotów „Karaś” w skrzyniach – przeznaczonych do zmontowania. Niestety uległy one zniszczeniu.
Wielką niespodzianką spotkania promocyjnego w Muzeum była też donacja szczątków samolotu PZL.23 Karaś, który we 3 września 1939 roku rozbił się w czasie powrotu z misji bojowej na podejściu do lądowania na lotnisku polowym w miejscowości Kamień pod Białobrzegami nad Pilicą. Śmierć w tej katastrofie poniósł pchor. Wacław Grandys. Artefakty zostały przekazane na ręce Moniki Żmudy, dyrektor Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie przez leśnika – Piotra Kacprzaka. Pan Piotr to były zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. W 2011 roku podczas uroczystości odsłonięcia miejsca pamięci w Kamieniu, poświęconego wspomnianej katastrofie „Karasia”, szczątki tego samolotu zostały przekazane przez okolicznych mieszkańców na ręce ówczesnego zastępcy dyrektora RDLP w Radomiu. Kiedy ukazała się publikacja dr. Busse, Pan Piotr Kacprzak jako miłośnik historii postanowił przekazać te pamiątki do miejsca, które wydało mu się godnym zdeponowania tych reliktów naszej chlubnej, ale też tragicznej historii. Podczas spotkania uhonorowany został też udział Wiesława Grudniaka w wyszukiwaniu i upamiętnianiu lotników, którzy polegli w służbie Rzeczpospolitej. Jego niestrudzona praca od 20 lat pomaga zgłębiać losy polskich podniebnych Bohaterów, była też pomocą oraz inspiracją w pracy dr. Busse. Polecamy lekturę portalu niebieskaeskadra.pl prowadzonego przez Wiesława Grudniaka.
Cieszymy się, że nasze Muzeum stało się, po raz kolejny, instytucją która pomaga w odkrywaniu, zachowywaniu oraz promowaniu tego, czym Wojsko Polskie może się szczycić, czyli dziejów polskiego lotnictwa wojskowego. Polecamy lekturę książki. Jest ona do nabycia poprzez księgarnię internetową Instytutu Pamięci Narodowej, który jest jej wydawcą. Wkrótce pojawi się też w naszym muzealnym sklepie.
Tekst J. Mitek (MSP)
Zdjęcia K. Kasprzak (MSP)