Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

Data dodania: 13 kwietnia 2022

13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Ustanowiony został Uchwałą Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 14 listopada 2007 roku.

Tego dnia, w 1943 roku  radio Berlin nadało informację o odnalezieniu w lesie katyńskim koło Smoleńska, w byłym ZSRR zwłok kilku tysięcy polskich oficerów – jeńców wojennych a także wielu policjantów, urzędników, uczonych, artystów, lekarzy, nauczycieli, prawników wziętych do niewoli po agresji ZSRR na Polskę. Stanowili oni elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy. Tak świat usłyszał o tej straszliwej zbrodni.

Wielka liczba oficerów lotnictwa (jak i innych broni) znalazła się w dniu 17 września 1939 r. na wschodnich terenach Rzeczypospolitej. Było to konsekwencją faktu, że kilka baz lotniczych (np. Baza Nr. 2-Kraków, Baza Nr. 3-Poznań, Baza Nr. 4-Toruń, Baza-Bydgoszcz) było położonych w bezpośredniej bliskości granicy niemieckiej. Ich ewakuacja w regiony wschodnie kraju byk przewidziana z chwilą wybuchu wojny. I tak się stało, ale wyładowane do granic możliwości transporty kolejowe baz grzęzły w następnych dniach wojny w zatorach spowodowanych zniszczeniem szlaków kolejowych przez Luftwaffe.

Na terenach ZSRR (IX 1939-wrzesień 1941) zmarło z głodu lub zostało zamordowanych 275 lotników w tej liczbie 38 absolwentów Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie.

 

OBÓZ KOZIELSK

Władze sowieckie podjęły we wrześniu 1939 r. decyzję urządzenia obozu jenieckiego na terenie dawnego Monastyru Kozielskiego położonego w odległości około 8 km od stacji kolejowej Kozielsk, zagubionej wśród lasów i piasków Białorusi, usytuowanej 250 km na południowy wschód od Smoleńska. Obszar sławnego w dawnej carskiej Rosji Monastyru, otoczony wysokim murem z czterema narożnymi wieżami i brama wjazdową dzielił się na dwie części: pustelnię (skit) gdzie kiedyś mieszkali eremici oraz właściwy rejon klasztorny z 4 cerkwiami i zabudową mieszkalną.

Początkowo od połowy września 1939 r. zwożono do Kozielska polskich jeńców, głównie szeregowych, których wkrótce rozesłano do innych łagrów. Natomiast w październiku i listopadzie zaczęły przybywać do obozu większe liczebnie transporty jeńców-oficerów polskich, których dzielono według ich przedwojennego miejsca zamieszkania. I tak: oficerowie mieszkający na terenach, które w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow przypadły ZSRR – ulokowano na obszarze pustelni (skit); pozostałych zakwaterowano w adaptowanych cerkwiach. Pociechy religijnej udzielali jeńcy-księża, których wkrótce (24.12.1939 r.) wywieziono w nieznanym kierunku. Od grudnia jeniec mógł wysłać jeden list w miesiącu do rodziny jak i otrzymać paczkę.

Stan jeńców w obozie pozostał w granicach 4500-5000 oficerów, w tym około 200 lotników. W tej liczbie znaleźli się oficerowie wszystkich rodzajów broni i służb, często wybitni specjaliści różnych dziedzin. Według stopni wojskowych w Kozielsku przebywało: 4 generałów, 100 pułkowników i podpułkowników, 300 majorów, 1000 kapitanów i rotmistrzów, 2500 poruczników i podporuczników i ponad 500 podchorążych szkół zawodowych i rezerwy. Pośród oficerów rezerwy było: 21 profesorów, docentów i wykładowców wyższych uczelni polskich, kilkuset prawników (adwokaci i sędziowie), kilkuset inżynierów różnych specjalności, nauczyciele i przedstawiciele wolnych zawodów. Kwiat i śmietanka polskiej inteligencji…

Starszym oficerem obozu był gen. dyw. st. spocz. Henryk Minkiewicz-Odrowąż. Sowiecką obsadę dowództwa sprawowali: mjr NKWD Korolew – komendant obozu, gen. Georgij Zarubin – kierujący przesłuchaniami jeńców, mjr NKWD Elman – jego zastępca, kpt. NKWD Aleksandrowicz – oficer łącznikowy między Kozielskiem a Moskwą, kpt. NKWD Urbanowicz – kwatermistrz obozu.

Likwidację obozu jeńców polskich w Kozielsku rozpoczęto w dniu 3 kwietnia 1940 r. transportem 62 jeńców do Katynia, a zakończono w dniu 12 maja 1940 r. wywózką 90 oficerów do Pawliszczewa Boru. Pozostałe daty transportów:

Katyń: 4 kwietnia – 302 jeńców; 5 kwietnia – 280; 7 kwietnia – 92 (w tym generałowie Bohatyrewicz, Minkiewicz-Odrowąż i Smorawiński); 8 kwietnia – 277; 9 kwietnia -270; 11 kwietnia- 290; 12 kwietnia -204; 15 kwietnia – 150; 16 kwietnia -420; 17 kwietnia-294;  19 kwietnia  – 304; 20 kwietnia – 344; 21 kwietnia – 240; 22 kwietnia – 120; 27 kwietnia – 200; 29 kwietnia – 300; 10 maja – 50; 11 maja- 50.

Pawliszczew Bor: 26 kwietnia – 100; 12 maja – 90.

 

STAROBIELSK

Obóz dla jeńców polskich w Starobielsku, położonym około 40 km aa południowy wschód od Charkowa, zorganizowano na terenie byłego klasztoru prawosławnego, usytuowanego w odległości 3 kilometrów od stacji kolejowej o tej samej nazwie. Obszar poklasztorny liczący około 40 ha był otoczony wysokim murem z dodatkową 3-metrową strefą ostrzegawczą wyznaczoną zasiekami z drutu kolczastego. Wewnątrz obozu, w   istniejących 2 cerkwiach, 10 barakach murowanych i 7 drewnianych urządzono pomieszczenia dla jeńców (do stopnia majora włącznie) wyposażone w piętrowe prycze drewniane. Kilka baraków zbudowali sami oficerowie. Natomiast generałów ulokowano w domu przy ul. Wołodarskiego, a pułkowników i podpułkowników – przy ul. Kirowa w Starobielsku. Okna były do połowy zamalowane farbą.

W Starobielsku przebywało: 8 generałów (Billewicz Leon, Haller Stanisław, Kowalewski Aleksander, Łukoski-Orlik Kazimierz, Plisowski Konstanty, Franciszek Sikorski, Skierski Leonard, Skuratowicz Piotr. Wszyscy ponieśli męczeńską śmierć) 150 pułkowników i podpułkowników, 230 majorów, 1000 kapitanów i rotmistrzów, 2450 poruczników i podporuczników. Wśród jeńców było około 400 lekarzy, 20 profesorów i docentów wyższych uczelni, kilkuset prawników i tyleż inżynierów, ponad 100 nauczycieli, grupa literatów i dziennikarzy, pracownicy naukowi Wojskowego Instytutu Przeciwgazowego i Wojskowego Instytutu Uzbrojenia, 18 kapelanów wszystkich wyznań. Według stanu na 15 marca 1940 r. w obozie Starobielsk przebywało: 3835 jeńców, w tym 1305 wojskowych służby stałej; 2231 – rezerwy, 352 – w stanie spoczynku. Z liczby tej ocalało 79 polskich oficerów. Należy dodać, że prawie połowa oficerów znajdujących się w Starobielsku brała udział w walkach w obronie Lwowa. Po kapitulacji, zamiast obiecanego przez marsz. Timoszenkę przejazdu do Rumunii lub na Węgry, znaleźli się …w Starobielsku.

Ze strony polskiej starszym oficerem obozu był mjr Kazimierz Niewiarowski. Sowieckim komendantem obozu był ppłk. Biereżkow, komisarz-Kirszon.

Likwidację obozu rozpoczęto transportem 195 oficerów w dniu 5.04.1940, a zakończono 12.05.1940 transportem 16 oficerów do Pawliszczewa Boru.

 

OSTASZKÓW

Ostaszków jest położony w obwodzie kalińskim Rosyjskiej SRR, przy linii kolejowej Wielkie Łuki-Bołogoje. Obóz dla jeńców polskich zorganizowano: w budynkach poklasztornych rozlokowanych na wyspie o pow. około 5 ha. leżącej na jeziorze Seliger w odległości 14 km od Ostaszkowa.

Już w początkach października 1939 r. zaczęto przywozić tu Polaków – wojskowych jak i osoby cywilne- pod koniec miesiąca było już kilkanaście tysięcy jeńców: oficerowie, podoficerowie i szeregowi W.P. (tym około 400 oficerów), oficerowie, podoficerowie i szeregowi Korpusu Ochrony Pogranicza, oficerowie i funkcjonariusze Policji Państwowej (około 6000 osób w : 300 oficerów) Straży Więziennej oraz żandarmerii. Ponadto przebywały tu osoby cywilne, aresztowane przez NKWD, w tym kobiety i dzieci. W listopadzie 1939 r. dokonano szczegółowej segregacji. Dwa transporty rezerwistów, kobiety i dzieci wysłano do Brześcia n/Bugiem dokonując wymiany jeńców z Niemcami. Oficerów W.P. odesłano do Kozielska i Starobielska. W obozie pozostali oficerowie i funkcjonariusze Policji Państwowej oraz Straży Więziennej i Granicznej, oficerowie i podoficerowie Korpusu Ochrony Pogranicza i żandarmerii, pracownicy II Oddziału Sztabu Głównego, prokuratury i sądownictwa. Ogółem na początku kwietnia 1940 r. stan jeńców wynosił 6570 osób w tym: 263 oficerów W.P., 300 oficerów Policji, Więziennictwa; i Korpusu Ochrony Pogranicza, pozostali – podoficerowie i szeregowi policji straży więziennej, żandarmerii, KOP oraz około 100 osób cywilnych pracowników państwowych. Starszymi obozu byli kolejno: Jan Karol Romańczyk – ppłk P.P., Staniszewski Wincenty – kpt. P.P., chor. Teodorowicz i płk Rotkiewicz. Ze strony sowieckiej komendantem obozu był mjr NKWD Borisowiec, zastępca – kpt. NKWD Sokołow, inspektorem d/s jenieckich – mjr Szostaków, szef wydziału specjalnego NKWD – mjr Białolipecki. Jeńcy byli zakwaterowani w 1-piętrowych budynkach poklasztornych (stare i zawilgocone). Oficerowie KOP i P.P. zajmowali osobne budynki podobnie jak policjanci ze Śląska. Część jeńców była zatrudniona na zewnątrz przy wyrębie lasu, cięciu lodu i wywózce gruzu, sypaniu grobli, budowie mostu drewnianego i remoncie istniejących budynków. Duża grupa jeńców pracowała w obozowych warsztatach. Oficerów nie zatrudniano.

Likwidację obozu rozpoczęto 4 kwietnia 1940 r. „Następne transporty wyjeżdżały co drugi, trzeci dzień zgodnie z listami sporządzonymi w Moskwie. Na każdej z nich było od 60 do 300 nazwisk. Jeńcy przed wyjazdem zdawali sienniki, koce, łyżki itp. Byli też rewidowani, zabierano im rzeczy osobiste. Na każdą kolumnę jeńców wychodzących z obozu czekała ukryta za nasypem kolejowym uzbrojona eskorta. Jeńcy otoczeni przez konwojentów z psami, już pod bronią pędzeni byli dalej do wagonów-więźniarek.

Ostatni transport odjechał 13 maja 1940 r. Obóz przeżyło tylko 124 jeńców wywiezionych do obozu w Pawliszczew Bór. Pozostałych wymordowało NKWD w kwietniu i maju 1940 r. w lesie koło m. Miednoje (Bołogoje) położonej na linii Moskwa-Leningrad.

Związek Radziecki przyznał się oficjalnie do popełnienia zbrodni dopiero po pięćdziesięciu latach od dokonania mordu 13 kwietnia 1990 roku, gdy Michaił Gorbaczow przekazał prezydentowi Wojciechowi Jaruzelskiemu listy przewozowe NKWD z obozów w Kozielsku i Ostaszkowie oraz spis jeńców obozu w Starobielsku. W 2000 roku, w 60. rocznicę Zbrodni Katyńskiej, w Charkowie, Katyniu i Miednoje zostały otwarte polskie cmentarze.

 

Opracowanie: dr Roman Kozłowski, Marcin Kalbarczyk
zdjęcie wprowadzające- IPN Katowice